W
sąsiedztwie stawu była barwna łączka
To
na niej toczył się żywot Żuczka Mareczka
Czas
tu płynął wolno, biegł bez komplikacji
Żuk
lubił ten klimat, bo nie miał aspiracji
Zadane
prace wprawdzie wykonywał
Lecz
ponad swe obowiązki nigdy się nie wychylał
Cenił
własny spokój a na cudzej odwadze
Żerował
i stale przybierał na wadze
Miał
wilczy apetyt lecz Zero zapału
Karmił
się nawet okruchami ze stawu
Kiedyś
chciał wtoczyć się na górę wysoką
Przetrzeć
jej ścieżki lecz nie własną stopą
Miał
słabą pamięć więc o tym zapomniał
Zrezygnował
z marzeń, po prostu się poddał
Zrzucił
całą winę na swój wielki brzuszek
To
przez niego zyskał przydomek - Kłębuszek
Mówiono
na łączce, że przez te krągłości
Spadł
kiedyś Żuczek z dużej wysokości
Po
tym upadku jeszcze się nie pozbierał
Zrezygnowany
stoczył się do poziomu Zera
PAMIĘTNIK PISARKI:
12.07.2018 Zamysł powstania postaci Żuczka Mareczka pojawił się dzień
wcześniej. W chwili wytypowania głównych bohaterów bajki żuczek otrzymał drugoplanową rolę. Nie jest to postać
krystaliczna ani czarny charakter, raczej jest to przegrana istota, która
poddała się wskutek licznych niepowodzeń. Przebywanie w jego otoczeniu może
sprowadzić głównego bohatera bajki dla
dorosłych na manowce. Pięć zwrotek rymowanki
na temat Żuczka Mareczka powstało w jeden dzień. W zasadzie pierwsze myśli nie
zostały poprawione. Dowodem tego jest poniższe zdjęcie, które jest obrazem wiersza z dnia 12 lipiec 2018.
Pierwowzór jest niemal nietknięty. Słowa na temat tego poetyckiego bohatera spływały na kartkę. W ciągu jednego
przedpołudnia powstało mnóstwo wierszyków
stanowiących charakterystykę postaci, które spotkał na swojej drodze Orzełek
Pawełek.
Pierwowzór wiersza z opowiadania "Wyjść Na Zero" |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz